Budownictwo wczoraj i dziś to seria wywiadów z branżowymi ekspertami, decydentami, pasjonatami oraz firmami, tworzącymi wspólnie sektor budowlany. Zapraszamy na rozmowę z Rafałem Gajewskim – Członkiem Zarządu oraz Dyrektorem Pionu Handlowego Cemex Polska.
Cemex Polska to firma o ugruntowanej już pozycji na polskim rynku budowlanym. Czy mógłby Pan w kilku słowach opowiedzieć o zakresie Waszej działalności?
Istotnie, jako Cemex Polska jesteśmy od wielu lat obecni na Polskim rynku, stanowiąc część międzynarodowego koncernu z siedzibą w Meksyku. Od początku naszej działalności budujemy swoją pozycję i uznanie klientów należąc do krajowej czołówki producentów cementu, betonu towarowego oraz kruszyw. Doświadczenie, wiedza, kapitał i wysoka kultura organizacyjna pozwala nam z sukcesem stosować międzynarodowe standardy produkcji oraz zarządzania tak, aby dostarczać naszym klientom materiały budowlane i rozwiązania najwyższej jakości.
Reprezentując Zarząd Cemex Polska, jednocześnie odpowiada Pan za sprzedaż cementu, jako Dyrektor Pionu Handlowego. Jak wygląda obecnie Wasze portfolio?
Nasz asortyment obejmuje szeroką gamę cementów dostępnych luzem i w workach, przeznaczonych dla różnych sektorów budownictwa. Cementownie firmy w Chełmie i Rudnikach oraz przemiałownia w Gdyni oferują wyroby przeznaczone dla odbiorców specjalizujących się w produkcji betonu towarowego, szeroko pojętej prefabrykacji, infrastruktury czy chemii budowlanej.
Przy tym chciałbym podkreślić, że zawsze, a szczególnie intensywnie w ostatnich latach, pracujemy nad wprowadzaniem na rynek nowych, najwyższej jakości cementów o obniżonej emisji CO2 pod marką Vertua®, realizując kolejne etapy globalnej, wyraźnie sprecyzowanej strategii Cemex „Future in Action”.
Co ważne, od 2021 roku wszystkie cementy wytwarzane w zakładach Cemex Polska mają Deklaracje Środowiskowe EPD III Typu. Potwierdzają one właściwości produktów oraz ich wpływ na środowisko przez cały okres użytkowania.
Nawiązał Pan do bardzo ważnego aspektu – dekarbonizacji, a tym samym obniżania emisji CO2 do atmosfery. Jakie działania podejmujecie w tym zakresie i jak ważnym wyzwaniem są one dla branży cementowej?
Wyzwania klimatyczne i sama dekarbonizacja stały się jednym z głównych priorytetów i wyzwań światowej gospodarki. Proszę zauważyć, że produkcja cementu odpowiada za około 8% globalnej emisji CO2. Dlatego, branża cementowa w Europie wyznaczyła sobie jasny cel – obniżenie do 2030 roku emisji CO2 o 55% względem emisji bazowej w 1990 roku (tj. o ok. 440 kg CO2 na 1 tonę cementu). Co więcej, w 2050 roku zakładamy osiągnięcie neutralności klimatycznej poprzez uzyskanie zerowej emisji netto dla końcowego produktu betonowego.
Tutaj chcę wrócić do wspomnianej już przeze mnie strategii Cemex – „Future in Action”. Jej celem jest znaczne ograniczenie naszego wpływu na środowisko, na każdym etapie procesu produkcji. W przemyśle cementowym ok. ⅔ całej emisji CO2 to tzw. emisja procesowa, powstająca w wyniku rozkładu w piecu obrotowym głównego surowca do produkcji klinkieru portlandzkiego, a potem cementu – węglanu wapnia (CaCO3) na CaO oraz CO2. W celu ograniczenia emisji procesowej, do produkcji klinkieru portlandzkiego, w naszych cementach stosujemy tzw. surowce zdekarbonizowane, a także wprowadzamy na rynek coraz więcej cementów z niską zawartością klinkieru. Zwiększamy również wykorzystanie paliw alternatywnych zamiast konwencjonalnych paliw kopalnych oraz optymalizujemy wydajność cieplną pieców klinkierowych.
Obecnie w naszej cementowni Rudniki średnia roczna zawartość klinkieru w tonie cementu wynosi 65%, co pozwala znacząco zmniejszyć emisję CO2 w procesie produkcji cementu. Jesteśmy przekonani, że dzięki nowym produktom i technologiom już za kilka lat będziemy w stanie zredukować średnią zawartość klinkieru w cementach do poziomu poniżej 55%.
Jak już wspomniałem stale rozwijamy portfolio cementów o niższej emisyjności, które ograniczają ślad węglowy w całym cyklu życia budynków i infrastruktury. Już dziś jesteśmy w stanie produkować cementy, które w produkcji betonu towarowego pozwalają obniżyć ślad węglowy nawet do 70% w stosunku do tradycyjnych rozwiązań bazujących na cementach portlandzkich CEM I. Przykładem jest cement CEM III/A 42,5 N – LH/HSR/NA produkowany w cementowni Rudniki, którego wartość emisji netto wynosi 231 kg/tonę cementu, a wartość emisji brutto 305 kg/tonę cementu (na podstawie Deklaracji Środowiskowej III Typu EPD nr 240/2023).
Kolejne cele przed nami, i na pewno będziemy je konsekwentnie realizować.
To duża zmiana w podejściu do produkcji i oferty produktowej. Jak reagują na nie Państwa klienci?
Tak, to olbrzymia zmiana wymagająca od dużo determinacji, wytężonej pracy i nakładów inwestycyjnych. Jednocześnie bardzo cieszy mnie fakt, że klienci doceniają nasze produkty i rozwiązania. To oczywiście zasługa całego zespołu Cemex, a więc zarówno produkcji, łańcucha dostaw, logistyki, sprzedaży, jak i doradztwa technicznego. Co dla mnie ważne, klienci świadomie wybierają już produkty o obniżonej emisji CO2 Vertua® i stosują je w swoich wyrobach budowlanych, a nasz udział cementów niskoemisyjnych w całym portfolio nieustannie oraz dynamicznie rośnie.
Chcę również podkreślić, że nie tylko nasi klienci rozumieją i identyfikują się z koniecznością wdrażania zmian związanych z dekarbonizacją. Od wielu lat Cemex Polska świadomie podchodząc do tej tematyki stara się prezentować swoje stanowisko, rozmawiając, dyskutując i edukując wszystkich uczestników procesu budowlanego – od architektów, projektantów, inwestorów, deweloperów, producentów materiałów budowlanych, środowisk naukowych i akademickich, aż po stowarzyszenia i media branżowe. Dziś widzimy, że wszyscy razem chcemy świadomie oraz odpowiedzialnie podążać drogą do neutralności klimatycznej.
Wspomniał Pan o nakładach inwestycyjnych. Rozumiem, że w przypadku tak dużych zakładów jak cementownie, to znaczący wysiłek finansowy jaki musicie ponieść, dostosowując się chociażby do założeń programu „Fit for 55”?
Zdecydowanie tak. Już teraz, aby osiągnąć założone cele, przeznaczamy i będziemy przeznaczać duże środki finansowe na modernizację naszych cementowni w Chełmie i Rudnikach. W pierwszym przypadku to prawie 500 milionów złotych, a w drugim ok. 150 milionów złotych. Inwestujemy także w odnawialne źródła energii, efektywność energetyczną oraz rozwój biznesu opartego na materiałach z recyklingu. Obecnie prawie cała energia, którą wykorzystują nasze zakłady, pochodzi ze źródeł odnawialnych. Przed nami też inwestycje w CCS/CCU, aby ostatecznie osiągnąć neutralność klimatyczną.
To olbrzymie nakłady i wielkie wyzwania, ale przejdźmy też do Pańskiej oceny rynku budowlanego? Jak widzi Pan najbliższe lata branży budowlanej?
Oczywiście nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, co zdarzy się w przyszłości, z uwagi chociażby na niestabilną sytuację geopolityczną, wysokie stopy procentowe, rosnące ceny surowców i energii czy niedobór pracowników budowlanych. Osobiście podchodzę natomiast z dużą nadzieją do rysujących się perspektyw dla branży na naszym krajowym rynku. I mówię tu nie tylko o 2025 roku, ale o kilku najbliższych latach. Proszę pamiętać, że mamy przed sobą duże programy inwestycyjne oraz chyba największe w historii fundusze unijne, które zasilą naszą gospodarkę. Duże znaczenie będą miały tu programy związane z budową dróg krajowych, rozwojem kolei, transformacją energetyczną, inwestycjami w energię jądrową oraz infrastrukturę wojskową. Stale rośnie też zainteresowanie budownictwem prefabrykacyjnym, a jak wszyscy wiemy, zapewnia ono możliwość szybszej realizacji projektów przy niższych kosztach pracy i zmniejszeniu ilości odpadów. Największe szanse upatrujemy jednak w inwestycjach infrastrukturalnych, które w naturalny sposób staną się „motorem napędowym” dla branży i gospodarki.
I tutaj, patrząc z optymizmem na przyszłość sektora budowlanego, bardzo dziękuję Panie Dyrektorze, za poświęcony czas i udzielenie wywiadu dla naszego portalu.
Publikacja artykułu: luty 2025 r.