Partnerzy
Serwisu

Partnerzy
Merytoryczni

Marcin Lorych
fot. ESPES

Budownictwo wczoraj i dziś – wywiad z Marcinem Lorychem z firmy ESPES

Budownictwo wczoraj i dziś to seria wywiadów z branżowymi ekspertami, decydentami, pasjonatami oraz firmami, tworzącymi wspólnie sektor budowlany. Zapraszamy na rozmowę z Marcinem Lorychem – Prezesem Zarządu firmy ESPES.

Firma ESPES działa na rynku od ponad 25 lat. W jaki sposób powstała? Kto zrealizował ten pomysł?

Pomysł został zrealizowany przez trzech przyjaciół, którzy po powrocie z pracy we Francji zaczęli zastanawiać się nad tym co robić w Polsce. Efektem tych przemyśleń był pomysł wprowadzenia na rodzimy rynek ścian szklanych, które widzieli podczas swojego pobytu na zachodzie. Trzeba tu zaznaczyć, że ówczesne biura w Polsce nie wyposażano w takie rozwiązania.

Twórcy ESPES zbudowali makietkę metr na metr i pukali do wielu drzwi. Większości osób towar się podobał, jednak cena była na tamte czasy zbyt wysoka. Mimo to właściciele nie odpuścili tylko „siali, siali, siali”, aż rynek zaskoczył i przez wiele lat ESPES był pionierem w branży przegród szklanych do biur w Polsce. Należy wspomnieć, że francuski systemodawca przyjeżdżał do Polski, aby robić zdjęcia zrealizowanych projektów, ponieważ były dla niego samego inspiracją.

Jaki cel przyświecał założeniu firmy?

Celem było zbudowanie firmy rodzinnej opartej na wartościach, takich jak lojalność, etyczny biznes, bezpieczeństwo pracowników, a także zasadach fair play wobec klientów oraz partnerów biznesowych.

Jak wyglądały początki Państwa działalności? Z jakimi problemami musieliście się zmierzyć? Jak wyglądał wtedy rynek?

Początki wiązane były głównie z trudnościami produkcyjnymi. Dziś cięcie szkła na formatki możliwe do montażu, wykonywane jest na automatycznych stołach krojczych. Wielka formatka ważąca 250 kg podnoszona jest systemem przyssawek, szkło laminowane z dwóch tafli i folii jest cięte w ramach jednej operacji. Pierwsze procese tego typu wymagały natomiast ręcznego dźwigania, obracania, rozgrzewania i cięcia ręcznego.

Jeżeli chodzi o sam rynek to był on całkowicie inny. Przede wszystkim szklany ściany w biurach chciały mieć wyłącznie duże firmy z siedzibami w Warszawie.

Od czego zaczynaliście? Jakie produkty oferowaliście?

Od samego początku oferta ESPES oferowała drzwi szklane i ściany szklane do biur. Oczywiście wiele lat temu, izolacja akustyczna nie miała takiego znaczenia, zatem i przegrody były inne. Stosowano często ścianki tzw. trzy/czwarte, czyli samostojące ścianki z drzwiami, o wysokości 2 metrów, wydzielające pomieszczenia, ale nie blokujące przepływu dźwięków. Ostatnie 5 lat to niesamowity nacisk na izolację akustyczną, a tym samym i innowacje w przegrodach szklanych do biur.

Kiedy wprowadziliście na rynek własne rozwiązania Pejzaż i Pejzaż Factory? Czym się charakteryzują Wasze autorskie systemy i dlaczego są konkurencyjne dla innych rozwiązań z branży?

Ściana jednoszybowa Pejzaż i Pejzaż Factory to systemy, które już kilka lat są przez nas oferowane. W zeszłym roku wprowadziliśmy na rynek kolejne produkty, takie jak ściany Espes 30, Espes 80, Espes 100 i Espes 125 charakteryzujące się bardzo wysokimi wskaźnikami izolacyjności akustycznej. Oferujemy obecnie ścianę o akustyce Rw = 60 dB.

Oprócz ścian wprowadziliśmy także przeszklone drzwi antywłamaniowe, drzwi szklane o podwyższonej akustyce, a w tym roku również mobilne salki konferencyjne.

Czy możecie pochwalić się jakimiś ciekawymi realizacjami?

Wykonujemy od wielu lat ok. 600 różnych realizacji rocznie. Można więc podsumować, że przez 25 lat działalności wyposażyliśmy ponad 10 tys. biur w ściany szklane. To jest ok. 30 tys. m² szkła każdego roku. Jadąc przez Warszawę, w każdym budynku biurowym wyższym niż kilka pięter, który widać z daleka, są nasze ściany. Przykładamy się tym samym do tego, aby pracownicy mieli poprzez dostęp do światła dziennego lepsze warunki pracy.

Co wyróżnia Was na tle konkurencji?

To co nas wyróżnia najbardziej to elastyczność i dopasowanie się do potrzeb klienta – każdy projekt jest szyty na miarę, wpasowany w harmonogram czasowy klienta, a na każdym etapie możliwe jest wprowadzanie niezbędnych zmian.

Patrząc z perspektywy czasu. Co pozwoliło Państwa firmie osiągnąć sukces?

Na pewno upór właścicieli, aby oferować produkt, który nie istniał na polskim rynku, a także przełamać trudne początki. Zgodnie z wartością, żeby „nie patrzeć jak zaoszczędzić na kosztach, a jak zarobić na dobrym produkcie” nigdy nie stosowaliśmy półśrodków. Przykładowo nasze profile są solidniejsze od konkurencji, mimo iż zwiększa to koszt ich produkcji.

Ważna jest także gotowość do rozwiązywania problemów klientów w każdym momencie. Pilnujemy również, aby nie walczyć o kontrakty ceną, gdyż efektem takich działań są zazwyczaj usługi i produkty niższej jakości.

Jakie mają Państwo plany na najbliższą przyszłość, a jakie działania planujecie w dłuższej perspektywie czasowej?

Wprowadziliśmy na rynek mobilne salki konferencyjne i chcemy zbudować sieć sprzedaży opartą o dilerów. Planujemy zagospodarować kolejne rynki w Polsce (ale to na razie tajemnica) oraz oczywiście rozpocząć eksport naszych produktów. Rynek polski jest cały czas w fazie zwyżkowej, jednak zdajemy sobie sprawę z konieczności budowania zdywersyfikowanych strategii, które w takich czasach jak pandemia czy wojna w sąsiednim kraju, pozwolą spokojniej przetrwać trudne czasy.

Publikacja artykułu: październik 2023 r.

Ocena:

5/5 - (5 ocen)

MOŻE CI SIĘ SPODOBAĆ

W POZOSTAŁYCH SERWISACH

HalePrzemyslowe.plus

Serwis branżowy poświęcony zagadnieniom związanym z halami przemysłowymi, na które składają się m.in. budowa i wynajem, instalacje, automatyka i logistyka czy wyposażenie.

Energetyka.plus

Serwis branżowy poświęcony zagadnieniom z branży energetycznej, na które składają się m.in. infrastruktura energetyczna, urządzenia i instalacje energetyczne, OZE czy przepisy prawne.